czwartek, 19 lipca 2012

154. Rodzinka Wegner


 
(c)Inssy

Heeeeeeeeeeeeej! <3
Zawiodłam po całej linii. Jestem straszna i okropna, że tyle czasu nie pisałam. Ja sama tego nienawidzę a dopuściłam się tego. Wszyscy już wiedzą o przenoszeniu się na blog.pl, jeżeli się uda przeniosę bazę danych na blogspot, nie mam pojęcia czy to się uda (wtedy samodzielne pisanie notek) i komentarzy może zabraknąć. Nie wiem co zrobić jeżeli ich nie pójdzie przenieść, zostawić posty bez komentarzy czy dodać je samemu takie same teksty i podpisy? Nie chodzi mi tu o podobijanie statystyki, bo to mam szczerze gdzieś. Jeżeli przeniosę blog na blogspot, obiecuję, że będzie cudowny, mam już plany w przygotowaniu także do września zdążę.

Miała być impreza ponad 3 miesiące temu, czekaliście i czekaliście i za to was kocham. Siły wyższe wygrały, imprezy nie będzie. To co miałam przygotowane będę dodawać po kolei w postach. Dlaczego nie ma? Nie chcę dalej pozostawiać pustego bloga, a komputer szaleje i nie mogę włączyć gry...


RODZINKA WEGNER


 
A o to Marissa.

 
Zią mam szpadla!

 
Ale, że to nie szpadel?!

 
Słit focie!

 
Mother fucker I'm awesome!

 
ZIĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄĄ.

 
Nina's facepalm.

 
Hej ho hej ho do pracy by się szło!

 
GRAMY.

 
Ceeeeeeeel PAL!

 
DAMMIT! WŁADCA KIJA fejs. (KOKO KOKO KIJ CI W OKO).

 
To jednak wleciała?

 
Ręcznie rzeźbiona rączka z drewna polinezyjskiego *o*

 
Kolekcja szpadli, szpadla... Zacne kalosze milordzie, nie huntery pffff.

 
PORA NA SEN. Zajebisty ma pokój, NIE?

 
Romanse, romanse. Mogła zostać lesbijką, ale po co? WITH MARTIN (MARCIN SZPADEL).

 
Afffffff, sOł KjÓt ; ***

 
Czy ktoś widział dziub dziuba jak wygląda dziub dziub? 

 
LOVE PART#2.

 
Do pracy by się szło!

 
Me gusta... twe usta...

 
Mów do ręki, zią.

 
SHUT UP, BITCH!

 
Pupciaaaaa <3

 
Are you sure, bitch?

 
Znowu ta grypa żołądkowa, eh ;/

 
Omnomnomnom.

 
Będę brał cię, w aucie. Mnie? Nie.

 
To jednak nie grypa *o*

 
Na obiad będą pierożki?!

 
Ołłłłł jeaaaaaaa. SEXI RUSZOFFA PIŻAMKA <3

 
Nate <3

 
YYYYY, frytki?

 
Myju myju kąpu kąpu. 

 
Marry me?

 
:shocked face: o rly?

 
Uuuuuuuuuuuuuuu.

 
Nie ma to jak dymki po angielsku O.O

 
URODZINKI!

 
No siemasz piękna!

 
Słodziak <3
xoxo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonany przez Tyler
« »