poniedziałek, 4 maja 2009

34. "Nikczemna Gra" odc.10 + TheSims--2 na NK!

Cześć.
Widać ostatni odcinek niezbyt wam się spodobał, mi samej też nie przypadł do gustu. Ale później marudzicie, że nie ma szczegółów. Dzisiejszy będzie krótki, żeby na końcu było coś niewyjaśnione. Może wam się nie spodoba, ale w następnych będzie dużo krwi <3. Ah bardzo dużo. Nie byłam na kompie długo bo czasu brakowało, bo tylko na dworze sobie biegałam itp. W sobotę szłam na urodziny do Żuli ;P. Fajnie było, najlepiej jak Kostek udawał Mariolkę XDD. Wczoraj na Komunię kuzyna, fajnie było nawet. Tam był nawet basen i kręgle <3. A jakie wielkie ogrody, wszędzie trawa. Pobiłam się z Maniuu XDDD. Na pewno plotę bzdury, i nikt tego nie czyta <lol2>.

  

NIKCZEMNA GRA
ODC 10

Ashlee i Katie szybko pojechały do szpitala.
- Boże, jak uciekł? Jak wy go pilnowaliście! - Krzyczała Ash.
- Spokojnie, mógł też zostać porwany. - Oznajmił lekarz.
  
- Porwany? No, jeszcze lepiej! Co to za pracownicy, że nie umieją przypilnować pacjenta.
- Robimy co możemy. - Powiedział lekarz.
- Już to widze, tylko popijacie kawkę i macie wszystko w dupie! 
- Ashlee, uspokuj się. Na pewno go znajdziemy, a szpital robi co może. - Powiedziała Katie.
- Ehh, nie mam już do nich cierpliwości. Masz rację, chodźmy z tąd.
W drodze powrotnej:
- O dzień dobry. Proszę, kogo my tu mamy. Panna Ashlee i panna Katie. - Odparł David.
  
- Nie pozwalaj sobie, i nas zostaw. - Krzyknęła Katie.
- Hahaha. Nie rozśmieszaj mnie. - Zaśmiał się Sean.
- Bardzo śmieszne, naprawdę. - Ironicznie powiedziała Katie.
- Lepiej mówcie gdzie macie Jay'a! - Krzyknęła blondynka.
- Co? Przecież my go nie mamy. 
- Tak, jasne. Już wam wierzę. 
- No co, mówimy prawdę.
- Odwalcie się debile, wiemy że go macie i pójdziemy na policję jeśli go nie oddacie. - Oznajmiła Katie.
- Chcesz w ryj?! - Krzyknął Dav.
- Nie, dziękuję.
- A to kto? O goryli ze sobą przyprowadziłyście, bardzo nie ładnie. - Odparł David.
  
- Coś ci nie gra? - Powiedział jeden z ochroniarzy.
- Wszystko jest w porządku. 
- Dobra, a teraz macie w ryj. - Powiedział drugi ochroniarz i przywalił Sean'owi.
  
- Ohh, boję się. - Powiedziała cicho Ash.
- Ha i teraz cie mam, pójdziesz ze mną. Jesteś oskarżony o porwanie, współudział w zabójswtiwe i gwałcie.
  
- Co? To nie prawda, zostaw mnie ty gnoju! - Krzyczał Sean.
- Ej, Michael łap tego drugiego! 
- OK. Zwiewa! - Oznajmił ochroniarz - Michael.
  
- Teraz Sean pojedzie ze mną na komisariat. 
- Dobrze, że go złapaliście. Tylko gdzie jest Katie? - Zapytała Ashlee.
- Boże, nie wiem. Była tutaj jeszcze przed chwilą. - Odparł jeden ochroniarz.

Nudny, krótki i do dupy. Ehh, obiecuję, że będzie coraz lepiej. Bo mam fotki. Może dam jedną? Ale taką, żeby za wiele nie mówiła. Łapcie!
  

  

THESIMS--2 NA NK!
  
TheSims--2.blog.onet.pl 
Jest na Naszej-Klasie.pl
Jesteś fanem? Dołącz do znajomych!

  

No to papa <333. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon wykonany przez Tyler
« »