(c)Katie
Cześć. Wiecie co postanowiłam? Nie zgadniecie, to do mnie wręcz niepodobne! Otóż, postaram się, tak postaram (a z moim staraniem bywa różnie) dawać notki co jakieś 3 dni. Stwierdziłam to, kiedy zauważyłam, że od grudnia pojawiło się 18 notek, O! A to prawie rok. No nie! Czekam, aż tatuś kupi mi nową kartę graficzną, wtedy format, instalowanie simsów (oczywiście skopiuję zapisy) i będę mieć wszystkie dodatki do trójki, mam nadzieję. No tylko trzymajcie mnie za słowo!
Ostatnim czasem była kilka razy na zakupach, nawet jadę w tą sobotę znowu. Kamilka mnie zabije, (czyt. Syjamka), nic nie poradzę, że lubię się dzielić z innymi moimi historiami, nie przechwalać! Na HALLOWEEN chodziłam i mówiłam "Cukierek albo psikus!". Uzbierałam 179 cukierków, 2 batony oraz 3 zł. Tyle samo moja koleżanka z którą chodziłam. W szkole wczoraj nie byłam, dzisiaj też nie. Dlaczego? Eh, tylko palce mi palili żywcem :) Seryjnie, laserem, bolało w chuj. Tak jakby ci wbijali igłę, grubą igłę z całej siły a przy tym pali się skóra, nawet sobie tego nie wyobrażacie. Bo pani dermatolog stwierdziła, że wypali mi kurzajki laserem a nie azotem O.O Potem przez jakieś półtorej godziny trzęsłam się jakbym miała parkinsona, nie mogłam się uspokoić. Jakieś ataki paniki, że mam dziury w palcach, bo mam. Teraz muszę dezynfekować spirytusem, :| Wgl, mam jakieś opuchnięte i nic nie mogę chwytać :/ Nawet parówki nie pokroję, czy spodni nie ubiorę bo jak dotknę to boli.
Pewnego dnia Leszka porwali kosmici i w ten sposób zaszedł w ciążę.
Leszek hoduje kwiaty w swoim "szklanym" ogródku.
Paskal z Jimmym.
Waldek wcina chińszczyznę a Paskal wżera pizzę.
Leszek romansuje z Blanką.
Odmieniony Leszek oświadcza się odmienionej Blance.
Zmieniłam im fryzury, makijaż itp. Żadnych modyfikacji twarzy!
Nie ma to jak dobra chińszczyzna.
Waldek romansuje z Cecylią Papużką.
Cichy ślub Leszka i Blanki.
Urodziny Jimmyego. Wujek Leszek mu pomógł, bo wszyscy inni byli w pracy.
Jaki z niego słodziak.
Tulimy.
Blanka zdziwiona faktem o swojej ciąży.
Leszek bardzo się ucieszył.
Blankę bolą plecy.
Ciocia Blanka bawi się z Jimmym.
Nauka chodzenia.
Słodziak mój.
Tatuś tuli do snu. Ale bezsensu, że te dzieci śpią bez kołderki. EA się nie postarało. Zimno im będzie.
Słodki i zarazem smutny Jim.
Blanka uwielbia malować.
Jedno z jej arcydzieł.
Poród.
Waldek face.
Paskal i Blanka jedzą sernik. Wiecie, że okularów Paskala nie da się zdjąć?
Jak można go nie kochać?
Happy brithday too you, happy brithday too you, happy brithday dear Jimmy, happy brithday too you!
Duży Jimmy.
Mała Emily z mamusią.
Urodzinki!
Łaskotki w łazience.
Pierwsze kroczki.
Leszek wyhodował kwiaty! Nawet nie wiedziałam, że się da i potem można to postawić w mieszkaniu simów!
Jimmyego opryskał Skunks Śmierdziuch. To musiało nieprzyjemnie pachnieć.
W poszukiwaniu zabawki.
Tatuś uczy mówić. Nie, on nie pracuje w wojsku tylko jest naukowcem.
Wkurzający królik.
Słodkie fotki Jimmyego.
Mrrrrr. A Blanka w drugiej ciąży.
Wyliczanka.
Gołąbeczki! Kocham ich i to zdjęcie.
A tutaj Walduś z Cecylią. Miała się wprowadzić, ale jest w ciąży i nie może.
Gorąca czekolada. A Jimmy bawi się domkiem dla lalek, hell yeah.
Filmik? Tych samych ludzi, w tym samym jackuzzi...
Dziwak face.
Smutna Emily.
Większy brzuchol.
Mniamniammniammnammniammniammniam.
Smaczny ten śnieg.
Atak.
Lepimy bałwana, młahahahahaha.
Aniołek na śniegu.
Trochę jej się zamarzło.
Kolejne urodzinki Emily.
Nie taka słodka Em.
NARESZCIE! Tę notkę musiałam napisać drugi raz, mam nadzieję, że się spodobało.
xoxo
Harry Potter, biczys.
OdpowiedzUsuń